niedziela, 4 stycznia 2015

Biała koszula No1.

Koszula powstała w listopadzie z okazji występu w Dzień Niepodległości. Już po rozpoczęciu roku szkolnego wiedziałam, że biała koszula Heleny powinna przejść na półkę młodszej siostry. Miałam ogromną ochotę uszyć coś takiego białego, niezobowiązującego. Połączenie białej bawełny z dzianiną dresową to moja kolejna para idealna...




Do pary idealnej dołączyły guziczki, które także uwielbiam. Koszula wygląda bardzo ładnie ze spodniami typu rurki. Była już wiele razy noszona i prana. I taka dumna nawet z niej jestem. Myślałam, że tylko mi i mojej córce spodoba się to nieoczywiste połączenie, ale zebrała tyle komplementów, że odważyłam się uszyć takie jako prezenty świąteczne. Już wkrótce postaram się je pokazać. Wykrój w dużym stopniu mojego autorstwa. Częściowo wzorowałam się na bluzie z kapturem, ale zostały z niego właściwie rękawy i podkroje rękawów. Spódnica jest także spod mojej igły. Można ją obejrzeć w TYM WPISIE.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na moim kameralnym blogu zaczęło pojawiać się dużo spam'u... Zdarzyło się nawet, że przedostał się przez zabezpieczenia bloggera i został opublikowany jako komentarz. Stąd moja decyzja o moderowaniu komentarzy. Dziękuję za każdy niespamowy komentarz :-).