poniedziałek, 12 listopada 2012

W sobotę był Chrzest.

Nie mogliśmy uczestniczyć w nim osobiście, ale duchem, a nawet trochę fizycznie byliśmy. Zostałam poproszona o uszycie Białej Szatki, co z radością uczyniłam. Już wspominałam kiedyś: zaczęłam szyć Szatki gdy niepowodzeniem zakończyły się poszukiwania takiej, którą rzeczywiście można dziecku przyoblec. Tak, wiem, to tylko symbol, ale symbol, który ma znaczenie i wolę jeśli jest przedstawiony w pełnym wymiarze. Jakby nie patrzeć, przykryć to nie to samo co założyć. Próbowałam różnych modeli, ale ten sprawdzał się najlepiej. Przyoblekanie nie sprawia żadnego problemu i nie wydłuża nabożeństwa. 





Z okazji tej pięknej uroczystości przygotowałam także kartkę z życzeniami. Dzieci mają ogromną przyjemność z pisania i rysowania życzeń więc zawsze biorą w nich czynny udział. Każde dostało swoją kartkę, a później życzenia zmontowaliśmy w całość. Okazało się, już nie pierwszy raz, że moje dziecko jest mądrzejsze niż myślę. Córka napisała tak piękne życzenia, że ja jedynie dołożyłam kartkę z podpisami całej rodziny. Ona także jest autorką tej pięknej i szczegółowej ilustracji Chrztu. Jest na niej nawet Biała Szata i Świeca (trzymane przez Rodziców Chrzestnych).






Inspirację do tej kartki zaczerpnęłam z witrażu znajdującego się w Bazylice Św. Piotra na Watykanie. Oczywiście dość luźna interpretacja, ale jaka kolorowa :-) Muszę udoskonalić ten wzór, jeśli jeszcze kiedyś go wykorzystam.


Dobrego tygodnia życzę :-)

4 komentarze:

  1. A ja taką szatkę w domu mam i poświadczam, że piękna jest :-)
    Ten sam witraż pomógł mi przy grafice do moich kartek na Pamiątkę Chrztu Świętego :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś mi się źle godzina wyświetla - bo przecież niemożliwe, abym opublikowała komentarz o 4.36 rano skoro jest 13.37 ;-) Czasy nam się rozmijają ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Dzięki :-) Tak, wiem że z czasem jest coś nie tak, ale widzę, że wiele blogów ma ten problem, więc go ignoruję ;-) Jak to mówią: szczęśliwi czasu nie liczą ;-) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Ja tam po cichu myślę, że po prostu jesteś na utajonych feriach na Alasce ;-) Przesunięcie dziewięć godzin pasuje jakby w tamtą strefę czasową ;-)

    OdpowiedzUsuń

Na moim kameralnym blogu zaczęło pojawiać się dużo spam'u... Zdarzyło się nawet, że przedostał się przez zabezpieczenia bloggera i został opublikowany jako komentarz. Stąd moja decyzja o moderowaniu komentarzy. Dziękuję za każdy niespamowy komentarz :-).