środa, 4 lutego 2015

Torebka i małe przydasie.


Muszę przyznać, że się ostatnio zatorebkowałam... Mieliśmy wysyp urodzin dziewczynowych, no to szyłam. Podobno torebek nigdy za wiele ;-). Dzisiejsza torebka jest trochę nastolatkowa. Zdaje się, że o torebkach tego typu mówi się "hobo". Zmieści format A4. Dodatkowo mała saszetka, szyłam ją z myślą o słuchawkach, ale z tego co wiem ma znacznie praktyczniejsze zastosowanie. Dla kontrastu kropelka czerwieni :-).







U nas dziś śnieg. Od razu jaśniej i dzieci ochoczo maszerowały do szkoły. Wciągałam mocno pachnące powietrze. Najlepsze jednak jest to, że do wiosny bliżej niż dalej ;-). Pozdrawiam.


4 komentarze:

  1. Prześliczna! Aż się chce wrócić do szkoły:D

    Pozdrawiam
    http://pastelowonabialym.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolciu, gdzie Ty kupujesz takie piękne materiały? Bo pomysły masz świetne - proste, ale bardzo szykowne. Ale dużego uroku twoim dziełom dodają piękne tkaniny. Poproszę o podpowiedź. Uściski!
    *Ewa-marchEwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten akurat jest z IKEA poprostu :-) Dużo tkanin dostaję, najbardziej cenię spadki po babciach i ciociach. Całe kupony pięknych bawełn, a nawet atłasów :-) Czasem upoluję coś w lumpeksie. Materiał jako taki, albo męskie koszule w rozmiarze 50, to też kawał materiału ;-) Ostatnio zaryzykowałam zakup internetowy, co robię bardzo rzadko, bo lubię dotknąć tkaninę. Na szczęście przyszła piękna biała bawełna. Kupiłam 10m więc miałam nadzieję, że będzie dobrej jakości. Tak więc źródeł mam wiele i materiały upchane gdzie się da ;-) Pozdrawiam :-)

      Usuń

Na moim kameralnym blogu zaczęło pojawiać się dużo spam'u... Zdarzyło się nawet, że przedostał się przez zabezpieczenia bloggera i został opublikowany jako komentarz. Stąd moja decyzja o moderowaniu komentarzy. Dziękuję za każdy niespamowy komentarz :-).