Królestwo: Zabawki
Podkrólestwo: Przytulanki
Gromada: Rozśmieszacze
Rodzina: Wesołki
Rodzaj: Potwory
Gatunek: Cimbal (eM, lat 5)
Nie planowałam takich dużych stworów. Każdy z nich (razem z odnóżami itp. ma ponad 70 cm długości). Ci, którzy mnie znają wiedzą: szyję z rozmachem (lub przesadą, jak kto woli). Pewnie każdy psycholog może w tym miejscu stworzyć mój profil ;-) Takie potwory to niespodzianka również dla mnie. Okazało się bowiem, że Cimbal to potwór latający. Pompon na długim warkoczu to śmigło!
Gatunek: Trozek (Ha, lat 8)
Trozek na śniadania jada banany, na obiad zupę pomidorową, rosół oraz naleśniki. Na kolację preferuje cukierki... Tego dowiedziałam się od właścicielki wesołka :-) Poza tym dostałam już drugi projekt - koleżanki dla Trozka...
Właścicielki Cimbala (po lewej stronie) oraz Trozka podczas łąkowej sesji zdjęciowej :-)
Gatunek: Pirat (Jot, lat 3)
Chłopiec projektu nie dał, ale jakże mogłoby to być: chłopak bez
osobistego potwora :-) Potwora morskiego dla chłopaka obmyślałam już
jakiś czas. Moja najstarsza córka opowiada wszystkim: "Mama robiła te potwory w nocy, już nie chciało się jej szyć i zrobiła supełki"... Nie jest to prawdą! Szczegół w postaci węzełków na odnóżach powstał na skutek
inspiracji maskotką Dziewczynki z bloga "Mamą i żoną być" i można zobaczyć go TUTAJ.
Oczywiście (jak widać) nie ja pierwsza szyję przytulaka z projektu
dzieci. Pirat (imię nadał mu chłopiec) w moim zamyśle nie miał uśmiechu. I to Chłopcu nie podobało się w ogóle. Usiadł przy mnie i powiedział: "mamo syj (szyj) tak" Zademonstrował mi jak ma uśmiechać się Pirat. No to ja usiadłam i tak uszyłam :-))) Jako
dorośli powoli tracimy fantazję, ale powroty do dziecięcych światów
pomagają ją odzyskiwać :-) Jestem obecnie po niezłym szkoleniu ;-)
Dziewczyny dostały jeszcze drewniane korale i bransolety. Chłopiec dostał pas. Mówi o nim: "Tu mozes włozyć miec fietny (miecz świetlny), tu młotek, a tu cukielki się wkłada (kieszonka)" ;-) Bardzo się cieszę, gdyż nabieram doświadczenia w byciu mamą chłopaka. Coraz lepiej trafiam w Jego chłopakowe potrzeby. Ten pas to strzał w 10! Użyłam starego zapięcia od plecaka i Janek sam potrafi go zakładać i zdejmować. Ma regulowaną długość więc na kilka lat zabawy wystarczy. Poza tym potwór morski zdeklasował ulubionego krokodyla - przytulankę! Janek nadal mi za niego dziękuje, choć od Dnia Dziecka minęły już prawie 2 miesiące...
POTWORY....
... i SPÓŁKA :-)
Gdy tak szyłam po nocy (akcja zakończyła się sukcesem po 2) byłam pewna, że nie tylko moja maszyna działa, żeby zdążyć przed świtem 1 czerwca :-) Szaleńcza radość i duma moich dzieci (przecież to One przygotowały projekty!) są najlepszą kawą na dzień po nieprzespanej nocy...
Mama
- Ja też bym chciała taką torbę jak ma Janek, ale w kwiaty.... (Ha, lat 8)
- Musis iść spać! Idzies spać. Wstajes. Mama usyła... (Jot, lat 3)
Wstajes-mama usyła..-genialne:):)potwory sa fantastyczne ,pirat jest moim faworytem:)
OdpowiedzUsuńTak, bezcenne. Dzieci często zaskakują swoim postrzeganiem rzeczywistości ;-)
OdpowiedzUsuń