Różowe body jest orginalnym ubrankiem zakupionym z lalką. |
Baletnica na drzewie:) Tak mogę mówić o jednej z córek. Uwielbia suknie i spódnice, zwłaszcza te długie, z falbanami. Nie przeszkadza jej to zupełnie w chodzeniu po drzewach i wciąganiu na rurki i liny na placu zabaw. Dla mnie jest to absolutnie zjawiskowe:) Spódnica do baletu powstała w dość przykrych okolicznościach, a raczej żeby je nieco umilić. Moje dziecko szło spać całe zasypane kropami ospy, prawie w rozpaczy. Gdy się obudziła rano i zobaczyła, że jej lalka też ma kropki była szczęśliwa:) Baletki... nigdy nie szyłam baletek dla człowieka ale myślę, że zajęłoby to mniej czasu ;)
A teraz rzeczona Kolekcja No 2. Powstała z okazji urodzin pewnej szalonej dziewczynki:) Jest przyjaciółką mojej córki, naturalnie:) Peleryna dwustronna, naturalnie;) Idealna zaraz po przedstawiwniu oraz na spacer brzegiem morza:) Przyciaciółka posiada taką samą lalkę, naturalnie;)
W torebeczce lalki była "książeczka" z życzeniami dla solenizantki. Samouczek na ten sympatyczny dodatek znalazłam tutaj: http://lalkiszmaciane.blogspot.com/
Zbierałam się do uszycia sobie baletek i Towje zdjęcia z tak udanymi baletkami dla lalki dodały mi odwagi - ludzkie muszą być łatwiejsze, dam radę! ;-)
OdpowiedzUsuń:) Dopiero szósta sztuka mi wyszła... ale wyszła;) Dasz radę!
OdpowiedzUsuń