środa, 13 marca 2013

Przedwiośnie i samoloty transportowe :-)

Postanowiłam zmienić chronologię. Bynajmniej nie chronologię zdarzeń gdyż nie posiadam uprawnień, a szkoda bo ten dzisiejszy biały opad atmosferyczny przesunęłabym na grudzień... Zmieniłam chronologię przedstawienia tych zdarzeń na blogu (uprawnienia posiadam). W ostatnim czasie szyłam patchworki dla nowonarodzonych chłopców :-) Ten dzisiejszy jest późniejszy, ale responduje z porą roku, która być powinna a nie jest! Przyznam, że wczorajszy śmiech dzieci na sankach nie bawił mnie tak bardzo i chyba resztkami sił przekonuję sama siebie, że jestem zadowolona z tej śnieżnej rzeczywistości...


 Tak więc jeszcze ciepła od żelazka przedwiosenna kołderka dla małego człowieka o dłuuugich paluszkach :-) Moje ostatnie patchworki odeszły od klasycznych kwadratowych kawałków i szalenie się z tego cieszę. Nie dlatego, że te klasyczne nie podobają mi się, ale z tego jak nieograniczone są możliwości! Dziś wzór, który chodził za mną od dawna. Może nie ten konkretny, ale taki makatkowy kierunek. Przyjemność miałam ogromną z szycia tego obrazka i poszło mi bardzo szybko. Nie będę pisała jaka kiepska jestem z obliczeń matematycznych i jak musiałam sztukować dół kołderki bo źle pocięłam paski, bo wygląda jakbym wszystko dobrze zaplanowała ;-) A plan był taki: dół to pola, jeszcze ciemne, zaorane, ziemia dopiero budzi się do życia, pachnie zimą i jesienią. Tylko niektóre pola zielenią się oziminą. Góra kołderki to tulipany (nie bez powodu te kwiaty :-) samolot i drzewo. Samolot to motyw podpatrzony na włoskim blogu Shabby Home. Mam nadzieję, że kiedyś będę szczęśliwą posiadaczką książki tej blogerki :-) Bardzo lubię Jej pomysły i motywy. Trochę "Tildowe" klimaty, ale jednak inne. Napisała kilka książek, a ta jedna ("The Song of the Sea") szczególnie mi się podoba (tzn. te fragmenty, które są udostępnione). Póki co, jakoś poradziłam sobie sama. Przygotowałam najpierw projekt aplikacji a później pomyślałam, że samolot musi też wylecieć z kołderki ;-) Spód kołderki to taka miła tkanina w brązach i beżach, która została zakupiona jako wielkie prześcieradło już jakiś czas temu:-)



Samoloty transportowe :-)

Nikt nie spodziewał się, że Ci chłopcy urodzeni w marcu tak szybko urosną. Ich mamy nie spodziewały się tego w ogóle ;-) Jednak tak się stało... Jot i eM kłócili się często. Pierwszy był szybki, drugi wysoki, oboje zastanawiali się nad przyszłością. Ich marzeniem stała się powietrzna firma transportowa. I pewnego  dnia ich marzenie spełniło się. Tego ich mamy nie spodziewały się w ogóle... Jot i Jego samolot zajmowali się transportem groszków kokosowych (samolot z kremowymi groszkami). eM swoim brązowym samolotem przewoził czekoladę, oczywiście :-) Oboje pracowali dla fabryki produkującej czekoladę mleczną z groszkami kokosowymi. Akurat tego ich mamy mogły się spodziewać ;-) Samoloty stały się ich pasją. Co roku biorą udział w pokazie lotniczym połączonym ze zrzutem czekoladek i groszków kokosowych. Widok jest oszałamiający. Nie tyle samolotów, co widzów pokazu stojących na łące z szeroko otwartymi buziami :-)))) Jeśli kiedyś waszym oczom ukaże się taki widok zatrzymajcie się i głowy do góry (jeśli lubicie czekoladę i groszki kokosowe ;-)
I tym sposobem Drodzy Czytelnicy po raz kolejny pokazałam Wam co dzieje się w mojej głowie podczas szycia ;-) Wybaczcie, że tak bez ostrzeżenia :-)



Kiedy syn mój Jan zobaczył jak pracuję nad samolotem to zapytał czy to dla Niego... Jedyne co mogłam zrobić w tej sytuacji to uszyć dwa samoloty. 


Wspominałam kiedyś, że jestem dziewczyną ;-) i mam trochę problemów z szyciem dla chłopców. Nabieram doświadczenia! Samoloty to dobry kierunek :-)



 Rośnij Chłopczyku Malutki, Janek czeka na Ciebie ze swoim samolotem!

1 komentarz:

  1. Jesli znasz j. angielski to polecam filmy instruktazowe na youtube opublikowane przez MSQC jak szyc paczworki.

    OdpowiedzUsuń

Na moim kameralnym blogu zaczęło pojawiać się dużo spam'u... Zdarzyło się nawet, że przedostał się przez zabezpieczenia bloggera i został opublikowany jako komentarz. Stąd moja decyzja o moderowaniu komentarzy. Dziękuję za każdy niespamowy komentarz :-).