Pieczone warzywa w składzie:
- Czerwone buraki
- Bataty, czyli słodkie ziemniaki
- Zwykle ziemniaki
- Marchew
Pokroiłam warzywa w kostkę. Buraki, które pieką się najdłużej pokroiłam najdrobniej. Wrzuciłam wszystkie na blachę. Następnie polałam olejem z pestek winogron i przyprawiłam solą ziołową. Piekłam około 40 minut. Warzywa można podawać z sosem czosnkowym. Mogą być samodzielnym obiadem lub towarzystwem dla mięsa.
Co jeszcze można piec? Wszystko: cebule, pory, seler, pietruszkę, paprykę, seler, bakłażany, cukinie, kalarepy, kalafior.
Na kanwie warzyw, które kupiliśmy na święta ugotowałam po świętach zupę z pieczonych warzyw. Od rana świeciło u nas słońce, ale moja głowa podpowiadała, że to się zmieni. Było coraz pochmurnej i zaczęło padać. Zajrzałam na blogi, których od tygodnia nie przeglądałam i zobaczyłam u Pani Olgi zupę z pieczonych warzyw. Poszłam do kuchni żeby sprawdzić co mam. Najpierw zaczęłam spisywać czego mi brakuje, ale po chwili mnie olśniło i postanowiłam użyć tego co mam, zwłaszcza, że nie miałam ochoty na spacer... Jeśli chcecie zobaczyć oryginał zupy zajrzyjcie na bloga Olgi Smile. Trafiłam na niego gdy szukałam jak zrobić mąkę gryczną. Teraz często korzystam z powodu diety bezmlecznej. Blog bardzo pomocny przy różnych dietach, to ogromne źródło wiedzy kulinarnej. Tymczasem z czego zrobiłam moją zupę. Mój przepis znacznie uproszczony, ale zupa wyszła pyszna. Dawno (nigdy?) takiej nie jadłam: bardzo głęboki warzywny smak. Zupa jest gęsta, lekko słodka, sycąca. Nie dodawałam ziół, jedynie te do pieczenia warzyw. Gdy spróbowałam jej po zmiksowaniu uznałam, że jej smak jest idealny ;-). Dodatkowo zużyłam wszystkie resztki chleba po świętach. Przygotowałam grzanki do zupy. Moja rodzina lubi jak coś w zupie chrupie. Dlatego jeśli robię zupy typu krem to zawsze przygotowuję do nich grzanki.
Zupa z pieczonych warzyw z grzankami ziołowymi
- 3 średnie buraki
- 3 średnie bataty (słodkie ziemniaki)
- 3 duże marchwie
- 1 por
- 4 ząbki czosnku
- 10 suszonych pomidorów
- 3 l wody
- 0,5 l przecieru pomidorowego
- 0,5 l mleka owsianego
- Sól ziołowa, sól, pieprz
- Oliwa lub olej roślinny
- Chleb do grzanek
Warzywa (poza czosnkiem) pokroiłam, polałam olejem z pestek winogron, przyprawiłam solą ziołową i piekłam w 200℃ około 40 minut.
Warzywa przełożyłam do garnka, zalałam wodą, tak aby przykryła warzywa, dodałam pokrojone suszone pomidory i czosnek. Gotowałam dalej, około 20 minut, do miękkości warzyw.
Dolałam przecier pomidorowy, wodę i gotowałam kolejne 15 minut.
Zmiksowałam całość blenderem i wlałam stopniowo mleko owsiane (które sama przygotowałam dzień wcześniej, przepis także znajdziecie na stronie Olgi Smile, choć ja korzystałam z książki Qmam Kasze).
Grzanki. Na blachę po upieczonych warzywach wrzuciłam chleb pokrojony w kostkę. Polałam olejem z pestek winogron i posypałam solą ziołową. Piekłam w piekarniku około 15 minut.
Grzanki. Na blachę po upieczonych warzywach wrzuciłam chleb pokrojony w kostkę. Polałam olejem z pestek winogron i posypałam solą ziołową. Piekłam w piekarniku około 15 minut.
Uwielbiam zupy krem,takiej nie znałam :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam. Smak wyjątkowy, bardzo sycąca :-)
Usuń