Tuż przed wyjazdem na wakacje zafundowałam rodzinie taką torbę na plażę. Przyznaję, że szyjąc sobie torbę miejską miałam ochotę na taki rozmiar, ale odwagi mi zabrakło. 55 cm na 70 cm to już coś. Na plaży można się pokazać ;-). Zdjęcia robiłam telefonem. Są jakie są, ale przynajmniej nie zawiesiłam znów wpisów. Powroty są bardzo trudne...
W torbie duża kieszeń i doczepiana kosmetyczka. Muszę przyznać, że to rozwiązanie bardzo się sprawdziło. Wszelkie kosmetyki i oporządzenie drobne w jednym miejscu.
I na koniec toreb na mnie. Jest duża jednak dość... Nosiłam ją też "na mieście", jeśli będę szyła kolejną nie zawaham się z rozmiarem. Plener zmieniony, wakacje u mamy...
Z pozdrowieniami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na moim kameralnym blogu zaczęło pojawiać się dużo spam'u... Zdarzyło się nawet, że przedostał się przez zabezpieczenia bloggera i został opublikowany jako komentarz. Stąd moja decyzja o moderowaniu komentarzy. Dziękuję za każdy niespamowy komentarz :-).